Madlen

O Madlen słów kilka...

Nieczęsto o sobie opowiadam. Wynika to zapewne z mojego skromnego usposobienia oraz skrytości duszy; zdecydowanie bardziej wolę słuchać, co inni mają do powiedzenia, poza tym nie czuję się komfortowo, będąc w centrum uwagi - straszliwie krępują mnie spojrzenia ludzi, wobec czego moje policzki zalewają się szkarłatem. Lubię marzyć. Najczęściej nocą, kiedy księżyc nieśmiało zagląda w moje okno, bo to właśnie tą porą na powierzchnię świadomości wypływają wszystkie ukryte pragnienia, do których człowiek nie ma śmiałości przyznać się w świetle dnia. Jestem optymistką. Tak, staram się dostrzec w życiu to, co najpiękniejsze i celebrować każdy moment mojego istnienia, ponieważ "nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy". Nie oznacza to bynajmniej, że nie miewam chwil zwątpienia, a moim oczom obce jest słowo "łza", nic podobnego! Bardzo szybko się wzruszam. Potrafię płakać ze smutku (chociaż to chyba żaden wyczyn...), ze szczęścia i z podekscytowania. Płaczę, kiedy oglądam budzący emocje film lub czytam książkę dotykającą mojego serca, jestem wrażliwa na cierpienie dzieci i zwierząt, porusza mnie nastrojowa muzyka. Uwielbiam słodkości. Czy jest coś smaczniejszego od ulubionej czekolady, kruchego wafelka czy rozpływających się w ustach ciasteczek? Konkurować z nimi może chyba tylko obdarzony specjalnymi względami przez kubki smakowe owoc, na przykład soczysta truskawka... Obracając się już w tym temacie, nie sposób nie wspomnieć o tym, że nie wyobrażam sobie życia bez herbaty, którą mogłabym pić hektolitrami. Żartobliwie mogę nawet przyznać, że ostatnimi czasy wyszukiwanie nowych smaków herbat stało się moim nowym hobby. Niestety, nie mam zbyt wielu pasji, którym oddawałabym się bez reszty, co jest przykrym rezultatem bycia leniwą osobą. Żałuję, że w dzieciństwie nie uczyłam się grać na żadnym instrumencie (ile bym teraz dała, by umieć pięknie grać na skrzypcach!), ani że nie przykładałam się do uprawiania sportu (gdybym tak tańczyła w balecie albo w powietrzu, ach...). Jedynymi pożytecznymi zajęciami, które wykonywałam, aby pracować nad swoimi umiejętnościami, było czytanie książek i próbowanie swoich sił w pisaniu. To pierwsze praktykuję nadal, podczas gdy drugą czynność haniebnie zaniedbałam, oddając się nauce w liceum i przygotowując się do matury. Mam z tego powodu małe wyrzuty sumienia i... chyba właśnie dlatego powstał ten blog. Postanowiłam zbudować w sieci własne cztery kąty, żeby przypomnieć sobie, jaką radość dawało mi pisanie oraz kontynuować pracę nad własnym warsztatem. Mam nadzieję, że to nie jest słomiany zapał i że, kiedy już umebluję to miejsce, zadomowię się tu na stałe. :)

___________________________________________________________________

5 komentarzy:

  1. *ile bym teraz dała, by umieć pięknie grać na skrzypcach!*

    San do usług ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że to już nie te lata, żeby zaczynać naukę gry na instrumencie... lotność umysłu już nie ta sama. :(

      Usuń
  2. Nic straconego, uczę również rówieśników ;)
    S.

    OdpowiedzUsuń
  3. 37 yr old Software Engineer IV Derrick Doppler, hailing from Drumheller enjoys watching movies like The End of the Tour and Horseback riding. Took a trip to Kalwaria Zebrzydowska: Pilgrimage Park and drives a C70. kliknij tutaj

    OdpowiedzUsuń
  4. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń